Barbara Kosmowska "Niezłe ziółko"
Kiedy byliśmy dziećmi z pewnością spotkaliśmy osobę, która potrafiła snuć opowieści, a my z otwartą buzią mogliśmy
słuchać i słuchać. Wówczas imponowała ona nam swoją mądrością, niezwykłymi
przygodami i umiejętnością empatii. Tak właśnie jest w przypadku recenzowanej książki i jej głównego bohatera.
Oto przedstawiam Wam Eryka chłopca noszącego okulary, niedużego wzrostu, który
nie ma przyjaciół, ale ma za to wielkie serce, jest wolontariuszem w
schronisku Hau-Miau. Pewnego dnia
dowiaduję się, że zamieszka wraz z całą rodziną Babcia Malutka. Ogarnia go
wielka euforia, bo to osoba niezwykła ma kolorowy motocykl, zwiedziła wiele
krajów i zna się, jak mało kto na magicznych ziołach. Wie, które z nich
stosować kiedy potrzebujemy więcej energii, a kiedy te gdy nie możemy zasnąć.
Pojawienie się Babci Malutkiej jest dużą rewolucją w życiu
chłopca. Pod jej wpływem, Eryk zmienia się w odważnego i pełnego wiary
„młodzieńca” (tak uroczo nazywała go Babcia). Jednakże z powodu choroby, jest
coraz słabsza. Nie może mu poświęcić tyle czasu ile kiedyś, szybciej się męczy
i potrzebuję więcej snu.
Jest to piękna opowieść dla dzieci o niezwykłej przyjaźni
międzypokoleniowej, a także bardzo mądrze i subtelnie przedstawiony temat
śmierci. Jak potoczą się losy Eryka? Czy spotka prawdziwych przyjaciół? Czy
zdobyta odwaga pozwoli mu dokonać wielkich rzeczy i jaką rolę w tym wszystkim
odegra Babcia Malutka? – o tym wszystkim dowiecie się z niezwykłej książki
Barbary Kosmowskiej „Niezłe ziółko” zilustrowanej przez Emilię Dziubak. Mam
nadzieję, że zarówno moja recenzja, jak duet dwóch pań autorki i ilustratorki
przekona Was tak bardzo, że zapragniecie kupić tą książkę dla swoich pociech.
Lubię książki o przyjaźni międzypokoleniowej :)
OdpowiedzUsuńTo w takim razie, jak zdecydujesz się po nią sięgnąć czeka Cię fantastyczna uczta czytelnicza!
UsuńSama sobie bym ją sprawiła w prezencie :)))
OdpowiedzUsuńJa mam takie właśnie książki, że są dla dzieci ale i ja chętnie miałabym je na własność. P.S Czasem nie mogę się oprzeć i kupuję!
UsuńJak chętnie powrócę do wspomnień, kiedy razem z babcią czytałyśmy książki, jak byłam zasłuchana w świat cudownych czytelniczych przygód. :)
OdpowiedzUsuń
UsuńWspaniałe wspomnienia :-)
Ale pięknie wydana i mądra książeczka. Muszę pomyśleć o niej dla moich chłopców
OdpowiedzUsuńKasiu na pewno będą zachwyceni - polecam Ci z całego serca!
UsuńChyba też przeczytam, chociaż do teraz jakoś tej autorki nie szukałam
OdpowiedzUsuńKoniecznie, polecam bardzo!
UsuńZapowiada się super muszę koniecznie przeczytać moim córkom. Pozdrawiam Inspirująca Xlka
OdpowiedzUsuńZ pewnością będą zachwycone. Pozdrowienia!
UsuńSama przeczytalabym te ksiazke, komus poelcila i jeszcze trzymala na polce dziecka :D tak mi sie podoba recenzja! swietnie napisane :) pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńDziękuję i zachęcam do zdobycia egzemplarza tej książki!
UsuńJa chcę tę książkę - ilustracje mnie urzekły :)
OdpowiedzUsuń