Petarda podróżnicza czyli "Busem przez świat. Wyprawa pierwsza."
Adrenalina, przygoda i niezapomniane wspomnienia te słowa
nam się nasuwają gdy planujemy daleką podróż na obce lądy. Do tej mieszanki koniecznie dodajmy zwariowaną ekipę ludzi, którzy mają szalony pomysł, który
zrealizowali i wszytko spisali to efektem końcowym jest książka „Busem przez
świat. Wyprawa pierwsza” Karola Lewandowskiego".
Przyznam się, że na książkę trafiłam przez to, że jedna z
moich znajomych na facebooku polubiła fan page Busem Przez Świat, a że we mnie drzemie
niespełniony duch podróżniczy to musiałam rozgryźć chłopaków, o co w tym
wszystkim chodzi. Dodam jeszcze jak zobaczyłam książkę, która jest napisana
przez Karola Lewandowskiego, to już całkowicie przepadłam. A dlaczego? Bo sama
mam na nazwisko Lewandowska i to musiał być ewidentnie jakiś znak. Czym prędzej w pracy wypożyczyłam
tą książkę i terazzzz zwalniamy zanim ją przeczytałam to trochę upłynęło, bo
zawsze coś było ważniejszego. A koleżanka czekając na moją gorącą jak świeże
bułeczki opinię poganiała mnie jak mogła – to ty jeszcze tej książki nie
przeczytałaś? Następna z kolei brała
mnie pod włos - Agnieszka ja chce ją niedługo pożyczyć!!!!!!! musisz ją
szybciej czytać.
Poganiana, popędzana i motywowana nie miałam wyjścia jak
tylko udać się w podróż Busem przez Świat, a że dziennie w sumie spędzam
przeszło dwie godziny w drodze dojeżdżając i wracając z pracy to czytając o
busie w busie wydało mi się atrakcyjnym rozwiązaniem. I wiece co? - tak zostałam wciągnięta w niesamowitą podróż, że nie mogłam poprzestać na busie i czytałam też w domu, na przystanku, a także u
fryzjera. I znowuuuuu zwalniamy , ale tylko dlatego, bo nie chciałam żeby ta
moja przygoda tak szybko się skończyła.
Pewnie się zastanawiacie jaki jest początek tego całego
zamieszania z busem, a więc........nie tak dawno temu, dosłownie kilka lat
wstecz pięciu facetów uwierzyło w niezwykły plan zakupienia busa i podróżowania
nim po świece. Mieli dużo chęci, mało pieniędzy i co chwilę napotykali na
przeróżne problemy ale bohatersko z nimi walczyli, aż w końcu upragniony
czterokołowiec czekał na przygodę w nieznane. Cel podróży był Gibraltar i
Europa Zachodnia, ale zanim dobrnęli do celu podróży spotkali na swej drodze
ludzi tych dobrych i złych, stali się bogatsi o wiedzę na temat skrzyni biegów,
która im się co chwile psuła i przeżyli niezapomnianą przygodę życia.
Dla mnie była to prawdziwa petarda podróżnicza, a poziom mój
endorfin szczęścia i adrenaliny podczas czytania wzrósł niesamowicie. Razem z
nimi przeżywałam kradzież, areszt, ucieczkę przed niedźwiedziem i wiele innych
zdarzeń.
Na koniec zostawiam was z fragmentem książki:
„Podróże są
jak życie. Spotykamy różnych ludzi, niektórzy nakarmią, napoją , użyczą
parkingu i jeszcze będą sprawdzać, czy dobrze się mamy. Inni zamkną się w
sobie, spróbują nas wykorzystać lub najzwyczajniej w świecie odmówią pomocy. Bo
koncentrują się na sobie albo po prostu się boją. Tego nigdy nie zmienimy.
Należy cieszyć się z rzeczy dobrych, a złe puszczać w niepamięć. Niby banał
ale warto to sobie uświadomić”.
Polecam też inne części:
P.s. Chłopaki mają Busa, a ja mam Bzika....na punkcie czytania :-)
Bizk istnieje naprawdę, a jego właściciel jest z niego dumny!
Bardzo ciekawa książka. Muszę koniecznie ją przeczytać. Lubię książki podróżnicze. Jakiś czas czytałam książkę " Tomek w krainie kangurów" Alfreda Szklarskiego. Stanowczo ją polecam!
OdpowiedzUsuńWracając do recenzji to widać, że książki są grube. A ja bardzo lubię grube książki. Okładka też bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie
juliowek.blogspot.com
Julio tobie polecam szczególnie książki Łukasza Wierzbickiego m.in. "Afryka Kazika", "Machina przez chiny", które na pewno Ci się spodobają :-) Szklarski jest klasyką idealną dla twojego wieku, też się kiedyś zaczytywałam w jego książkach :-) życzę zaczytanego dnia!
UsuńOoo nie słyszałam wcześniej o tych książkach. Muszę je przeczytać.
UsuńO słyszałam o tych książkach, ale jakoś mi jeszcze nie wpadły w ręce. A widzę, że powinny!
OdpowiedzUsuńWpisuję na listę "do przeczytania". :)
Polecam :-) Czyta się fantastycznie! Pozdrawiam
UsuńDzięki za miłą recenzję i polecam pozostałe 2 książki ;)
OdpowiedzUsuńNastępne dwie książki w przygotowaniu do czytania :-) Pozdrawia Was być może jedna z kolejnych uczestniczek waszych wypraw, bo po przeczytaniu waszej książki mam wielką ochotę na podróż z Wami :-) Pozdrowienia dla całej ekipy od Happy Books :-)
UsuńŚledzę wyprawy Busem przez Świat od dłuższego czasu. Pozycja naprawdę warta przeczytania :D
OdpowiedzUsuńTo jest nas więcej. Pozdrowienia :-)
OdpowiedzUsuńSuper, ciekawe czy można dostać te Ksiązki w bibliotece
OdpowiedzUsuńW mojej są, trzeba sprawdzić w katalogu on-line danej biblioteki ;-) Ale warto mieć swój własny egzemplarz!
Usuń